Wiosenny obchód plantacji
Ludzie przeminęli, siedlisk już nie ma, ale zostały drzewa — świadkowie
historii i rosną łanami przebiśniegi. Gdzie nie ma już człowieka, tam trwa ostoją bioróżnorodność. Dziś wracając z plantacji prowadzonej w ramach realizacji projektu wstąpiłam, żeby przywitać się z jabłonkami i gruszami, które mają 100 lat.
Na jednej takiej rozłożystej potężnej jabłoni wsparła się na wpół przewrócona potężna lipa. Nadal żyje i tak się wspierają wzajemnie te wiekowe drzewa. A obok, pod nieco młodszymi, przebiśniegi. To pozostałości po siedliskach. Nie ma już domów, zostały tylko stare studnie i stare drzewa — świadkowie historii. Ludzie przeminęli, przyroda trwa.